Topiliśmy Marzannę

BYŁO ZIMNO ALE SŁONECZNIE.

Ruszyliśmy gromadą
wesołym pochodem,
zanieśliśmy Marzannę nad zieloną wodę.
Radowały się drzewa, weseliły domy,
nieśliśmy Marzannę – chochoła ze słomy.
.....
Wrzucimy do wody niedobrą boginię,
niech prędko do morza zła zima odpłynie.
Płyń sobie, Marzanno, szumiącym potokiem
nad morza szerokie, nad morza głębokie.
Zgiń, przepadnij zimo i nie wracaj do nas.
Na przyjęcie wiosny otwórzmy ramiona!


Topienie Marzanny jest starosłowiańskim zwyczajem, opisanym już w XV wieku.
Zwyczaj ten od dawna wyrażał radość z nadchodzącej wiosny,
która oznaczała odrodzenie się świata i przyrody,
zapowiadała przyszłe plony, a więc dostatek.


XXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXX

Cała sprawa Marzanny dawnych czasów sięga
I niejeden kronikarz pisał o tym w księgach,
Że bogini Marzanna była niegdyś czczona
Na ziemiach, gdzie mieszkały słowiańskie plemiona.


XXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXX

Dziś topienie Marzanny jest przede wszystkim zabawą dzieci i młodzieży,
odbywającą się 21 marca.
Świętuje się wówczas dzień wiosny i… dzień wagarowicza.

Topienie Marzanny stało się świetną okazją do wyjścia ze szkoły szystkich uczniów
i nauczycieli.
I... POPŁYNĘŁY...


W przygotowanie kukieł dzieci włożyły dużo pracy.
Zrobione ze słomy i gałązek, ozdobione przyniesionymi z domu drobiazgami
były bardzo oryginalne i niepowtarzalne.

Nawet kaczki pozazdrościły im wiosennej urody.

Na pocieszenie rzuciliśmy im okruchy pozostałe z naszego śniadania.


Popularne posty z tego bloga

Obchodziliśmy DZIEŃ MATKI

KONSTYTUCJA 3 MAJA