Jak wróbelek Elemelek w szkole uczył się literek, dowiedzieliśmy się na początku lekcji. Potrafiliśmy trafnie ocenić postępowanie Elemelka i doszliśmy do wniosku, że każdy sam ponosi konsekwencje swojego postępowania. ************* Rzekł wróbelek Elemelek: Chcę nauczyć się literek! Jakże to: analfabeta? Niepiśmienny? Och, o, gdzie tam! To już wolę choć w mozole siedzieć w szkole w uczniów kole i od jutra, wiedzcie o tym, zabieram się do roboty! Właśnie sowa wraz z dzięciołem założyli w lesie szkołę. I to nawet niedaleko: Na pagórku, tuż za rzeką. Po cóż się namyślać wiele? Umył dziobek Elemelek, przetarł oczy, strzepnął piórka. I frr… ot, za rzeką górka. Rzekł dyrektor, stary dzięcioł:Przyjąć cię do szkoły? Z chęcią! Dziobek czysty masz, wróblasku,oczka bystre, pełne blasku. Byleś pilny był, wytrwały, będziesz uczniem doskonałym! W szkole uczy Pani Sowa, mądra głowa – ani słowa! Okulary ma na dziobie i pazurkiem ostrym skrobie różnych liter piękne wzory na tablicy