Przedszkolaki i owoce.


Przez sad idzie mały Tobiasz,
śmieje się do słonka,
a tu pac! - czerwone jabłko
rzuca mu jabłonka.
Podniósł jabłko, idzie dalej,
a wtem obok dróżki
pac, pac - co to? Stara grusza
zrzuciła dwie gruszki.
Podniósł Tobiasz złote gruszki,
bardzo jest szczęśliwy.
Znów pac, pac, pac - trzy śliweczki
spadły z gęstej śliwy.
Niesie Tobiasz jabłko, śliwki,
gruszki, co się złocą.
Kto z was powie Tobiaszowi,
ile ma owoców?




Podczas zajęć znaleźliśmy czas na pogłębienie wiadomości o owocach
i ich cechach charakterystycznych.
Dostrzegliśmy rolę owoców w życiu każdego z nas i naszej pani.


Formy pracy: grupowa i indywidualna.


Wiedzieliśmy, że owoce należy myć przed spożyciem.
Umieliśmy powiedzieć, jakie owoce można spotkać w sadzie, lesie i ogrodzie.
Piękne były nasze malowane jabłuszka, śliweczki i gruszki.


Czerwone owoce dzikiej róży zachwyciły szczególnie naszą panią.
Powiedziała nam, że bardzo lubi pić herbatkę z tych owoców.

Popularne posty z tego bloga

Obchodziliśmy DZIEŃ MATKI

KONSTYTUCJA 3 MAJA